“Serce dla Skolimowa”

Od lewej: Anna Tukiendorf, Olgierd Łukaszewicz, Elżbieta Sawczuk, Stanisław i Grażyna Skoczeń

GRAŻYNA SKOCZEŃ

"Serce dla Skolimowa"

Ludzie od zawsze byli moją inspiracją. Praca z ludźmi byłą dla mnie zawsze istotą życia i dlatego tak bardzo zaangażowała mnie działalność społeczna na rzecz Polonii. Szereg ról w radach nadzorczych różnego typu fundacji i akcji charytatywnych przygotował mnie to tej najistotniejszej: "Serce dla Skolimowa".

Od pomysłu przez realizację do finalnego sukcesu - stanęłam na czele trzyletniego projektu, który miał na celu zebranie funduszy na windę dla mieszkańców Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Dlaczego Skolimów? Bo zanim w 1982 roku wyemigrowałam do USA byłam częścią tego artystycznego świata, pracując jako charakteryzatorka w Teatrze Polskim, przy filmie, czy we wrocławskiej telewizji. Poczułam też, że pragnę pomóc tym, którzy kształtowali wrażliwość pokoleń, a gdy opadła kurtyna sami potrzebują naszej wrażliwości. Moje serce przez trzy lata biło więc w rytmie przygotowań do dwóch wielkich Gali, ,,Śpieszmy się kochać” i "Serce dla Skolimowa" na rzecz Skolimowa i wysiłków mających poruszyć sumienia i portfele chicagowskich Polonusów. Zwieńczeniem moich biznesowo-charytatywnych działań była Wigilia 2018 roku, gdy podczas tradycyjnej wieczerzy w domu aktora w Skolimowie przekazaliśmy windę – wart ponad 60 tysięcy dolarów dar Polonii amerykańskiej. Ten wyjątkowy prezent służy dziś do transportu łóżek pomiędzy piętrami w miejscu, gdzie godną jesień życia spędzają wielcy polskiej sceny.

Olgierd Łukaszewicz, aktor i Grażyna Skoczeń inicjatorka akcji charytatywnej na rzecz DAW w Skolimowie

Olgierd Łukaszewicz i Grażyna Skoczeń po gali "Serce dla Skolimowa".